18 wrz 2009

prawie jak Dzień Matki

Czasami nasze rodzinne dialogi są jak balsam dla duszy...

W: Mamo, proszę jeszcze jedną bajkę o misiu Bruno.
M: Wojtusiu, bajka już się skończyła. Ale widzę, że Ci się podobała. Czasami, jak coś jest miłe, chcemy, żeby było tego więcej.
W: Mama też jest miła.
M: To chcesz mieć drugą mamę?
W: Hmm.. Nie! Mamę Maję. Po prostu.

Brak komentarzy: