2 paź 2009

P jak patrioci


M: A wczora z wieczora.... Wychodziłam właśnie z domu (na kobiecą rozrywkę, czyt. pilates i inny aerobik), gdy rozpoczynał się w polsacie mecz siatkówki kobiet. Moi mężczyźni usadowili się przed tv, a Wojtek pyta: "Tato, to nasze dziewczyny grają czy nie nasze?".
No, załóżmy, że syn uczy się patriotyzmu ;D


I jeszcze coś z dialogów Wojtka, przypomnianych po 2 miesiącach:

Wojtek (lat 2) i Staś (lat 3) przyczepiają literki do tablicy magnetycznej. Wyjmują po kolei i komentują na zmianę:
Staś: O, mam B jak babcia.
Wojtek: B jak babcia.
Staś przyczepia.
W: Mam G jak Gosia.
S: G jak Gosia.
Wojtuś przyczepia.
S: O, mam M jak moja mama.
W: Nie, M jak MOJA mama!!!

Brak komentarzy: