M: Przy lukrowaniu z Wojtkiem piernikowego anioła na choinkę podśpiewuję kolędę "Gdy się Chrystus rodzi". W tym czasie mój wybitnie wyczulony na bodźce słuchowe pomocnik zapisuje w pamięci kolędę. Chwilę później śpiewamy już razem:
Wojtek: Aniołowie się radują...
Ja: Pod niebiosa..
Wojtek: ..wyśpiewują: Glooo..bus!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz