M: Na stronie głównej dodałam zdjęcie ze studiów (archiwum rodzinne:), gdy mieliśmy dużo czasu (prehistoria:) na podróżowanie. Tu element patriotyczny - byliśmy akurat u źródeł Wisły.
A mój Mąąąąż... w zeszłym tygodniu zabrał mnie na bal. To znaczy razem się zabraliśmy do Olsztyna, zaangażowaliśmy dziadków Krawczyków do opieki nad Wojtkiem i... bawiliśmy się świetnie! Dzięki, Kuba! (Ech, napisałabym: Kubuś, ale Kubuś jest Kubusiem tylko w domu :)
A poza tym... Jesień mnie nie omija...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz